23.4.16

LUDZIE SIĘ MNIE BOJĄ

Dzisiaj temat który powalił mnie dzisiaj na kolana. JA-której buzia nigdy się nie zamyka -zamilkłam i nie wiedziałam co powiedzieć. Temat który mimo wszystko jest dla mnie trudny. I chyba więcej takie tematy nie pojawią się u mnie na blogu bo raczej nie mam siły aby zmieniać świat więc...  




Wczoraj w szkole, w czasie lekcji przygotowywałam ze znajomymi salę na wystawę rysunków, szkiców i fotografii wykonanych przez uczniów. Kiedy miejsce przeznaczone na fotografie było gotowe, pedagog przyprowadziła dwie dziewczyny z młodszych klas aby powiesiły swoje fotografie.
Niektóre zdjęcia były po prostu cudowne, na większości były zwierzęta które cudownie musiały współpracować z fotografem, więc zapytałam jednej z nich czy to jej zdjęcia. Ona uśmiechnęła się i powiedziała że nie. Wtedy druga dziewczyna spuściła głowę i cicho powiedziała :
-To moje zdjęcia..
Dopiero wtedy przyjrzałam się jej uważniej, nie będę delikatna w opisie.Chcę abyście mieli przed oczami obraz dziewczyny takiej jaką ja ją poznałam.
Trochę ponad 170 cm , dziewczyna nie gruba ale przy sobie na pewno. Długie gęste brązowe włosy które potrzebują dobrego szamponu i odżywki. I nie, nie były brudne. Były właśnie czyste. Ale zniszczone tanim szamponem.. Jej  ubiór też różnił się od mojego... Ja miałam na nogach markowe buty, rurki, kolorowy t-shirt ,bluzę i jeansową kamizelkę.. wszystko z "metką".. A ona ? Szeroka zniszczona męska bluza z kapturem zapięta pod szyję i spodnie.Szerokie.Dzwony. Ubiór nie ma dla mnie większego znaczenia więc szczerzę nie zwróciłam na niego większego znaczenia. Była czysta więc nie było powodu do głębszej analizy jej stylu wymuszonego na pewno stanem materialnym. 
Więc wracając do rozmowy , Jako zapalony fotograf rozpoczęłam żwawą dyskusję na temat zdjęć.. Na pytanie jaki ma sprzęt odpowiedziała że zwykły aparat cyfrowy.Wtedy jeszcze raz rzuciłam okiem na zdjęcia. Mam profesjonalny aparat z dość drogim obiektywem i nie wiem czy umiałabym tak uchwycić zwierzęcą naturę jak ona. Wspomniałam wtedy że ja robię sesję dziewczynom na blogi więc pewnie nie umiałabym tak współpracować ze zwierzętami

I wtedy się zaczęło..

Jej odpowiedź była tak szokująca że zamilkłam na parę chwil i patrzyłam się w podłogę jakbym zrobiła coś złego.

-Ludzie się mnie boją dlatego robię zdjęcia zwierzętom. 
Ludzie się mnie boją....LUDZIE SIĘ MNIE BOJĄ. Powiedziała to tak najzwyczajniej w świecie, Z lekkim uśmiechem na ustach. W dalszej rozmowie stwierdziła że ona już się poddała. 16 letnia dziewczyna w luźnej rozmowie stwierdza że się poddała i przegrała swoje życie. 
- Ludzie od przedszkola chcieli zdusić we mnie samą, zniszczyć mnie i wiesz co ? Ja już im to ułatwiam. Nie mam siły już  z tym walczyć. Może mają rację. Nie mam markowych ciuchów więc chyba jestem nikim.
Nie mam zamiary walić teraz umoralniającej gadki której i tak nie okłamujmy się 0 nikt do siebie nie musi brać. Jestem kolejną blogerką która chce naprawiać świat. Otóż nie. Jestem Kasia i odebrałam ta sytuacje w swój własny i indywidualny sposób.Każdy odbierze to po swojemu. I każdy po swojemu wyciągnie wnioski. Proszę tylko abyśmy się zastanowili nad tym jak traktujemy innych ludzi. I pamiętajcie Karma wraca.

17 komentarzy:

  1. Bardzo dobry wpis i chciałbym poznać jak jedną tak i drugą Artystkę :) mega art. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dobry wpis i chciałbym poznać jak jedną tak i drugą Artystkę :) mega art. Polecam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ludzie nie wyobrażają sobie jak krzywdzą innych swoją opinią, rzucaniem słowami, których nie będą pamiętać jutro, a taka delikatna wrażliwa osoba będzie je słyszała w swojej głowie latami.
    W mojej szkole przed studniówką chłopak popełnił samobójstwo. Popełnił je, bo inni wmawiali mu coś, co być może nie jest prawdą.. a jeśli było, nie powinno ich to interesować, a na pewno nie powinno być przedmiotem śmiechów i żartów. Niektórzy nie mają po prostu siły, poddają się i to już na zawsze. Nie wspomnę już o tym, że postrzelił się strzelbą ojca, który jest myśliwym i pewnie za posiadanie broni w domu bedzie się winił całe życie.
    Ludzie nie myślą, oceniają, mają gdzieś to, że ktos tam w swoim małym świecie zacznie się dusić i w końcu nie da rady oddychać.
    Smutne ale prawdziwe. Zastanówmy się czasem co robimy. Ktoś może być świetną osobą, ale nie chcąc go poznać i przypisując mu etykiety niszczymy go.
    http://dramabeautyy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie tak to się dzieje, niszczymy się wzajemnie. Niszczymy to co w nas piękne. Zamykając drogę na to by wciąż płodziło owoce. Historia niesamowita, choć smutna.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepraszam ale całość do cholery intak sprowadza sie do... Markowych ciuchów!
    Okej przyznaje ze jest to przykre dondziewczyna musi przechodzić ale sorki, tekst "nie mam markowych ciuchów wiec chyba jestem nikim" jest dla mnie tylko próżny. Myslalam ze 16latki sa bardziej rozgarnięte od gimbów (nie mylić z gimnazjalistami) ale chyba sie myliłam.
    Skoro ciuchy to taki wielki wyznacznik zycia to po co sie ona użala tak nad soba? Jak nie pasuje jej to z jakiego jest środowiska to niech załatwi sobie prace na weekendy i wtedy ja bedzie stac.
    Dziekuje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie dlatego chciałam abyście sami wyciągnęli jakieś wnioski z tej sytuacji bo każdy odczuł to inaczej :)

      Usuń
  6. Moim skromnym zdaniem - za łatwo się poddała. Ludzie mogą nas skreślić, mówić że się nie uda. Niszczyć, wyzywać i odrzucić ale nie można się poddać. Nigdy. Trzeba piąć do przodu z podniesioną głową. Dobrze że przyznała się do tego, że jest autorką tych zdjęć. Myślę, że te zdjęcia pomogą jej, ktoś ją zauważy stwierdzi że ma talent i dostanie szanse od losu. Wtedy zabłyśnie i będzie pięła się coraz wyżej, a reszta która próbowała ją "zdeptać" - zniknie daleko, daleko, gdzieś na dole.
    Obserwuję :)

    http://aleksandramakota.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Według mnie też koleżanka trochę zbyt szybko się poddała. Jest wielu ludzi, którzy kiedy zobaczą że drugi człowiek jest bardzo wrażliwy i na słabą psychikę to po nim "jeżdżą". Szkoda mi takiej osoby, ale żyjemy w 21 wieku, dodatkowo w Polsce,więc trzeba być elastycznym. A przynajmniej starać się takim być.
    www.sebawear.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. nie wązny jest ubiór , ważne jest wnęcze człowieka

    Zapraszam na mój BLOG

    OdpowiedzUsuń
  9. "Jeśli, ktoś oceni Cię przez pryzmat odzieży, nie otwieraj się przed nim" Dobry emocjonalny tekst http://mylifeismyonlylove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewne komentarze, oceny, uwagi mogą dotkliwie zranić cudzą osobę.. Szczególnie jeśli ktoś jest wrażliwy. Ja lubię jak ludzie się mnie boją, ale z pewnością chorując na "samotność" ma się nieco inne odczucia. Dużo wsparcia i uśmiechu należy się tej dziewczynie. Z pewnością skrywa wiele dobra. :) Wielki szacunek również dla Ciebie za okazanie serca. Niewiele osób to potrafi. Serdecznie pozdrawiam i zapraszam do mnie:

    wladca-gwiazd.blogspot.com :)

    PS. Polecam raczej opowiadanie Władca Gwiazd niż to drugie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Niesamowita historia ale za to jaka smutna :(
    http://ruudegirls.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie rozumiem jak ludzie mogą oceniać innych nawet ich nie znając...

    http://marysiaofficialblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny post, który ukazuje jak ludzie potrafią być bezduszni oceniając wartościowych duchowo ludzi po wyglądzie.

    panisarencja.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. To właśnie jest smutne w dzisiejszym świecie, że ludzie oceniają innych po wyglądzie i wielkosći porfela, zamaist popatrzeć na zawartość serca. Szkoda, że nie mogę zobaczyc jej fotografii, ale po twoich zapewnieniach, musze przyznać, że pewnie są genialnie. I bardzo dobrze. Niech pokaże, że jest bogata w tal;ent, to, co inni są ubodzy. :)

    julia-skorupka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Dość często ludzie wybierają na podstawie wyglądu, grubości portfela... tak nie powinno być. Powinno patrzeć się na osobowość. Ta dziewczyna, o której napisałaś jest zapewne świetną osobą, dość często tak jest. Osoba bogata pokazauje siebie za sprawą ubrań, drogich gadżetów... a osoba przeciętna pokaże się... No właśnie czym? Właśną osobowością. Spotkałam się z czymś takim na wyjeździe. Jedna grupa dziewczyn: bogate, najdroższe telefony na rynku, firmowe ubrania, jedne wredne...ehh Chciały tylko dokuczyć drugiej grupie przeciętnych dziewczyn, bardzo miłe, nawiązaliśmy z nimi bliższe relacje, że aż łezka kręciła się w oku kiedy żegnaliśmy się z nimi. Temat świetny do przemyśleń. Ciekawy wpis :)
    Pozdrawiam!
    http://loony-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Każdy pozytywny komentarz mobilizuje mnie do dalszej pracy przyjmuje uzasadnioną krytykę ale nie popieram bez podstawnego hejtu :)