Karma (lub karman, sanskr. कर्म, pali. kamma, chiń. 業 yè, kor. 업 ǒp; jap. gō; wiet. nghiệp) – w buddyzmie, hinduizmie i religiach dharmicznych jest to przyczyna – rozumiana w sensie prawa przyczyny i skutku.
Filozoficzne wyjaśnienie karmy różni się pomiędzy tradycjami, jednak główna idea głosi, że czyny tworzą przyszłe doświadczenia i przez to każdy jest odpowiedzialny za własne życie, cierpienie i szczęście, jakie sprowadza na siebie i innych.
Taką definicję Karmy znajdziemy wrzucając hasło do przeglądarki.internetowej. A jak my postrzegamy istnienie KARMY..i czy coś takiego jak Karma w ogóle istnieje ?
Ja bardzo wierzę w to że to co dajemy innym ludziom,prędzej czy później do nas wróci.. A czy to będzie prędzej czy jednak trochę później okaże się w przyszłości..
Powinniśmy każdego dnia myśleć o tym co robimy i jak traktujemy innych ludzi, być może w przyszłości i nas będą dobrze traktować. Nasze życie nie powinniśmy ograniczać do dzisiaj, do teraz. Nasze życie to nasze wczoraj, nasze dzisiaj, nasze jutro. Każdego dnia, każdą chwilą i każdym uczynkiem budujemy naszą przyszłość. A wbrew pozorom Karma jest naszą przyjaciółką a nie wrogiem. I uczy nas pokory życiowej. A właściwie powinna nas uczyć.. Ale z nami-Ludźmi-różnie to bywa :)
Ja bardzo wierzę w to że to co dajemy innym ludziom,prędzej czy później do nas wróci.. A czy to będzie prędzej czy jednak trochę później okaże się w przyszłości..
Powinniśmy każdego dnia myśleć o tym co robimy i jak traktujemy innych ludzi, być może w przyszłości i nas będą dobrze traktować. Nasze życie nie powinniśmy ograniczać do dzisiaj, do teraz. Nasze życie to nasze wczoraj, nasze dzisiaj, nasze jutro. Każdego dnia, każdą chwilą i każdym uczynkiem budujemy naszą przyszłość. A wbrew pozorom Karma jest naszą przyjaciółką a nie wrogiem. I uczy nas pokory życiowej. A właściwie powinna nas uczyć.. Ale z nami-Ludźmi-różnie to bywa :)
Ja osobiście wierzę w to że dobro i zło do nas wraca :)
OdpowiedzUsuńhttp://marysiaofficialblog.blogspot.com
A coś od siebie ? Jakieś przykłady ? Tyle to mało ...
OdpowiedzUsuńNa własnym przykładzie wiem, że karma powraca :) wy-stardoll.blogspot.com
OdpowiedzUsuń